W 2024 roku Polacy wystawili na popularnych platformach rezerwacyjnych, takich jak Booking i Airbnb, aż 87 tysięcy ofert wynajmu mieszkań, domów oraz pokoi. Wiele osób traktuje tę działalność jak zwykły najem, płacąc fiskusowi ryczałt 8,5% i nie rozliczając VAT-u. Jednak eksperci wskazują, że to błąd, który może prowadzić do poważnych konsekwencji podatkowych. Wynajem krótkoterminowy na takich portalach w praktyce jest usługą noclegową, co wymaga zupełnie innego podejścia podatkowego.
Różnica między najmem a usługą noclegową
Właściciele nieruchomości, którzy oferują krótkoterminowy wynajem na platformach takich jak Booking czy Airbnb, mogą popełniać błąd, traktując tę działalność jak zwykły najem. Jednak jak wynika z interpretacji prawnych, wynajem na doby to de facto usługa noclegowa, która powinna być traktowana jak działalność gospodarcza. Różnica między najmem a usługą noclegową jest istotna – podczas najmu, osoba przenosi swoje centrum życiowe do wynajmowanego lokalu, natomiast w przypadku wynajmu krótkoterminowego, właściciel nie tylko udostępnia nieruchomość, ale zapewnia dodatkowe usługi takie jak sprzątanie, dostęp do internetu czy ręczników.
Fiskus zaczyna kontrolować
W ostatnich latach coraz więcej wynajmujących spotyka się z kontrolami ze strony fiskusa. W wyniku działań analitycznych Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), zaczęto weryfikować poprawność rozliczeń osób oferujących noclegi na platformach takich jak Booking czy Airbnb. KAS zwraca uwagę, że jeśli wynajmujący świadczy usługę noclegową, powinna ona być rozliczana w ramach działalności gospodarczej, a nie jako najem prywatny. Fiskus przyznaje, że w 2024 roku udało się odzyskać od właścicieli nieruchomości na tych platformach blisko 27 tysięcy złotych, ale eksperci zwracają uwagę, że to tylko początek – rzeczywiste straty mogą sięgać miliardów złotych rocznie.
Jakie kary grożą za błędne rozliczenie?
Dla osób, które traktują wynajem krótkoterminowy jako najem prywatny, może to oznaczać poważne konsekwencje. Podatek VAT, który powinien być rozliczany od usług noclegowych, jest jednym z najczęstszych błędów. Dodatkowo, wynajmujący mogą nieświadomie pomijać obowiązek zapłaty VAT od zagranicznych prowizji, który należy obliczyć i zapłacić samodzielnie (tzw. reverse charge). W rezultacie, fiskus może domagać się od wynajmujących zapłaty zaległych podatków, a także naliczyć wysokie kary za niezgodne z przepisami rozliczenie dochodów.
Jak uniknąć problemów z fiskusem?
Dla właścicieli nieruchomości, którzy chcą uniknąć kłopotów z fiskusem, najważniejsze jest rozróżnienie między wynajmem a usługą noclegową. Jeśli świadczysz usługi noclegowe, powinieneś założyć działalność gospodarczą i wybrać odpowiednią formę opodatkowania: ryczałt, PIT według skali podatkowej, czy liniowy PIT. Ponadto, musisz rozliczyć VAT od usług noclegowych, a także pamiętać o obowiązkach związanych z zagranicznymi prowizjami z portali rezerwacyjnych.
Przyszłość wynajmu krótkoterminowego
Zmiany w przepisach dotyczących wynajmu krótkoterminowego z pewnością będą miały ogromny wpływ na branżę. Dzięki nowym regulacjom, takim jak dyrektywa DAC7, która obliguje platformy rezerwacyjne do raportowania transakcji podatkowych, fiskus zyska nowe narzędzia do weryfikowania rozliczeń wynajmujących. Warto być na bieżąco z przepisami i skonsultować się z doradcą podatkowym, aby uniknąć problemów związanych z nieprawidłowym rozliczeniem.
Podsumowanie
Wynajem krótkoterminowy to złożona kwestia podatkowa, którą łatwo pomylić z najmem. Każdy właściciel nieruchomości wynajmujący na platformach takich jak Booking czy Airbnb musi być świadomy swoich obowiązków podatkowych. Przestrzeganie przepisów i prawidłowe rozliczenie się z fiskusem to klucz do uniknięcia kar i zaległości podatkowych. Jeśli masz wątpliwości co do swojej sytuacji podatkowej, warto skonsultować się z prawnikiem lub doradcą podatkowym, aby upewnić się, że twoje rozliczenia są zgodne z obowiązującymi przepisami.
