Branża transportowa w Polsce od kilku lat zmaga się z licznymi wyzwaniami, a najnowsze zmiany w prawie mogą okazać się kolejnym poważnym ciosem. Przyjęty niedawno projekt ustawy budżetowej przewiduje wzrost prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia do 8673 zł, co bezpośrednio przekłada się na wyższe składki ZUS od wynagrodzeń kierowców w transporcie międzynarodowym. Jest to kwota o 849 zł wyższa niż w 2024 roku. Co więcej, od tej kwoty najczęściej naliczane są składki ZUS dla kierowców.
Dla branży transportowej oznacza to wzrost kosztów prowadzenia działalności. Według nowych prognoz, składki ZUS dla jednego kierowcy wzrosną do 3639 zł miesięcznie. Jeszcze w 2021 roku składki te były prawie trzykrotnie niższe, co świadczy o dynamicznych zmianach obciążeń fiskalnych. Niestety, te rosnące koszty nie przekładają się na wzrost wynagrodzeń netto pracowników, co stawia przewoźników w coraz trudniejszej sytuacji.
Rosnące koszty a konkurencyjność branży
Coroczny wzrost składek ZUS oraz zaliczek na podatek dochodowy od wynagrodzeń powoduje, że polscy przewoźnicy tracą przewagę konkurencyjną na rynku międzynarodowym. Dodatkowe obciążenia finansowe dla pracodawców, którzy chcą dać realną podwyżkę swoim pracownikom, sprawiają, że branża staje w obliczu rosnącej liczby bankructw i upadłości.
Końcówka roku to czas planowania budżetów na kolejny rok, a także negocjacji ze zleceniodawcami. Przewoźnicy muszą więc uwzględniać te zmiany przy składaniu ofert przetargowych, aby zapewnić sobie rentowność. Znajomość nowych przepisów i ich wpływu na koszty pracy może pomóc w przygotowaniu bardziej konkurencyjnych ofert.
Potrzebujesz pomocy prawnej?
Branża transportowa znajduje się w trudnej sytuacji, a obciążenia fiskalne stają się coraz większym wyzwaniem. Jeżeli prowadzisz firmę transportową i chciałbyś zminimalizować swoje obciążenia podatkowe i ZUS, skontaktuj się z naszą kancelarią, aby umówić się na bezpłatną konsultację. Nasi eksperci pomogą Ci znaleźć optymalne rozwiązania.